PRZEDSZKOLACY W OSP NEKLA
Z okazji Dnia Strażaka, dzieci z przedszkola „Mis Uszatek” i Mali Einsteini” odwiedzili strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej w Nekli w ich remizie.
Pierwsi w nekieskiej remizie OSP byli przedszkolacy z „Misia Uszatka” którzy przybyli tam 7 maja, a dzień później, 8maja strażaków odwiedzili przedszkolacy z przedszkola „Mali Einsteini”
Strażacy przygotowali dla najmłodszych mieszkańców naszej gminy różne niespodzianki, oraz zaprezentowali sprzęt ratowniczo – gaśniczy który służy im w codziennej pracy ratowniczej. Druhowie z wielką pasją opowiadali przedszkolakom o sprzęcie, o samochodach, o akcjach gaśniczych, a przedszkolacy słuchali, oraz zadawali różne pytania związane z praca strażaka. Każdy maluch mógł zwiedzić samochód pożarniczy, założyć hełm, wziąć do ręki prawdziwy wąż strażacki i podać prąd wody z strażackiej prądownicy. Honorowy Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Nekli, Honorowy Obywatel Miasta i Gminy Nekla, druh Czesław Borkowski, oprowadził przedszkolaków po wyremontowanym budynku remizy. A na zakończenie wszyscy zgromadzeni na placu przy strażackie remizie w Nekli mogli obejrzeć pokaż sprawności strażackiej z podaniem wody z działka znajdującego się na wozie bojowym.
Druhowie nie zapomnieli o sprawach bliskim ciału i przygotowali ognisko, na którym panie przygotowały przedszkolakom pyszne kiełbaski, które z dala od miejskiego hałasu smakowały wyśmienicie.
Najmłodsi mieszkańcy naszej gminy poznali druhów z OSP Nekla: Prezesa OSP, druhnę Ewę Konieczka, Honorowego Naczelnika OSP, druha Czesława Borkowskiego, Komendanta Gminnego OSP druha Lecha Wiśniewskiego, Honorowego członka OSP druha Stanisława Burzyńskiego, opiekunkę Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej druhnę Ewę Kuszak, Kronikarza OSP Nekla druha Przemysława Szalaty, kierowców wozów bojowych: druha Dominika Kaźmierczaka i Łukasz Chromińskiego, strażaków ratowników: Roberta Kaptura, Łukasza Lipowczyka, Krystiana Śmigielskiego, Tomasz Wittenbeck, Macieja Izydorczyka.
Przedszkolacy również przygotowali dla nekielskich druhów niespodzianki: były kwiatki, wiersze, piosenki oraz własnoręcznie wykonane prace, które druhom sprawiły ogromną satysfakcje.
I tylko jednego najmłodszym było żal… tego, że na najbliższe spotkanie z druhami OSP Nekla muszą czekać prawie cały rok.
Przemysław Szalaty.